Baleron bialostocki II
Kiedys juz zamieszczalam przepis na ten baleron, ale teraz zrobilam troszke inaczej, wiec zamieszczam przepis. Oprocz skladnikow spozywczych dobrze miec w co zawinac ten baleron i tu trzeba wykazac sie pomyslowoscia. Ja wykorzystalam skore z udzca indyczego i kurczakowych, ktore pozszywalam w taka jakby rure. Mozna wykorzystac rowniez jelita swinskie, te grube kaszankowe, albo zawinac wszystko szczelnie w folie spozywcza. Moj baleron byl oprocz zawiniecia w skore indycza , zawiniety w sciereczke lniana.
Składniki
- 3 udka z kurczaka
- 3 piersi z kurczaka
- 3 lyzki zelatyny
- lyzka majeranku
- sol, pieprz
- 4 zabki czosnku
- pieprz czerwony nie mielony,
- 3 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego
Sposób przygotowania
Zdjac mieso z udek kurczaka i pokroic je w kostke.
Podobnie pokroic mieso z piersi.
Dodac przyprawy, pokrojony drobno czosnek.
Wsypac zelatyne i wszystko dokladnie wymieszac.
Zostawic to w chlodnym miejscu na noc.
Na drugi dzien przygotowac skore, wlozyc tam farsz i dokladnie zaszyc, lub zawiazac, jesli to folia.
Zawinac w lniana scierczke i wrzucic na lekko osolona wode, do ktorej dodajemy listki laurowe i ziele angielskie.
Gotowac okolo 1 godziny na malym ogniu.
Po ugotowaniu wyjac ze sciereczki do zastygniecia.
Podawac w dosc grubo pokrojonych plastrach najlepiej na swiezutki chlebek z maslem.
Kto nie lub czerwonego pieprzu moze go pominac, ja uwielbiam.